Kładąc płytki na ścianie lub podłodze często chcielibyśmy osiągnąć efekt gładkiej, jednolitej powierzchni bez dodatkowych „podziałów”. Wielu z nas uważa, że taka opcja gwarantuje lepsze utrzymanie czystości. Ale czy bezfugowe układanie płytek jest w ogóle możliwe?
Położenie płytek ceramicznych bez użycia fugi jest praktycznie niemożliwe. Oprócz funkcji dekoracyjnych, ma ona przede wszystkim zastosowanie praktyczne. Dzięki zniwelowaniu pracy podłoża, fuga pozwala uniknąć ewentualnego pękania płytek pod wpływem sił działających w głębszych warstwach ściany lub podłogi.
Fugi w białym kolorze? To już przeszłość.
Przez wiele lat stosowano jedynie fugi białe, ponieważ kolor ten uznawany był za najbezpieczniejszy i uniwersalny. Dziś, kiedy producenci proponują płytki w wielu odcieniach i wzorach, konsumenci coraz częściej wybierają fugi w innych barwach. Często ich kolor jest determinowany nie tylko rodzajem płytek, ale też aranżacją reszty przestrzeni, np. mebli i dodatków. Dzięki szerokiej palecie odcieni, możemy wybrać fugę, która idealnie „wtopi” się w otoczenie i będzie praktycznie niewidoczna.
Jeśli musi być fuga, to jaka spoina?
Zminimalizowanie wielkości fugi umożliwia zastosowanie płytek poddanych procesowi rektyfikacji, która polega na frezowaniu krawędzi płytki i pozwala uzyskać produkt o dokładnych wymiarach. I choć położenie tego rodzaju płytek bez fugi teoretycznie jest możliwe, jest ono nierekomendowane i niezgodne ze sztuką glazurniczą. Dla bezpieczeństwa użytkowania oraz komfortu klienta, producenci zalecają stosowanie minimum 2 mm spoiny w postaci fugi dowolnego koloru dla płytek rektyfikowanych i minimum 3,5-4 mm dla tradycyjnych płytek.